Życie i fizjologia

Umieralność ludzi jeszcze do początku 20 wieku była bardzo duża, a z czego ona wynikała?

Marek Kostecki

20 min read

KIEDYŚ LUDZIE ŻYLI KRÓCEJ?

Umieralność ludzi jeszcze do początku 20 wieku była bardzo duża, a z czego ona wynikała?

  1. Niedożywienie. Większość społeczeństwa, a zwłaszcza ludzi z gminu (ludzie ubodzy), nie mieli stałego dostępu do zdrowej żywności, a często też do jakiejkolwiek żywności. Dlatego byli podatni na choroby (słaby system odpornościowy) i umierali dość młodo. Większość kobiet po urodzeniu dziecka i ich niemowlęta również umierały z tego powodu.

  2. Higiena. Można przyjąć, że dopiero w drugiej połowie 20 wieku wprowadzono kanalizację w miastach. Skoro wszystkie nieczystości były wylewane na podwórko przed domem (brak wychodków), czy na ulice w miastach, jest to logiczne, że zapach w tym miejscu był nieciekawy. W związku z tym wszystkie patogeny (bakterie, wirusy, grzyby itp.) w takich warunkach, rozwijały się na potęgę. Nie było również wody bieżącej, a ludzie myli i kąpali się bardzo rzadko. Bardzo często w tej samej wodzie (jeden po drugim). Brak higieny osobistej miał również wpływ na zdrowie i oczywiście - krótsze życie.

  3. Wojny. Dopiero w drugiej połowie 20 wieku zmniejszyła się znacznie ilość konfliktów zbrojnych, co miało znaczący wpływ na długość życia.

  4. Medycyna. Kiedyś nie było lekarzy i szpitali, toteż na większość chorób ludzie umierali, nawet przy niewielkich infekcjach. Leczeniem w dawnych czasach zajmowali się wiejscy znachorzy, babki, zielarze i mnisi w klasztorach. Dopiero pod koniec 19 wieku za sprawą francuskiego chemika i mikrobiologa Louisa Pasteura (ur. 27.12.1822), w medycynie zaczęto stosować higienę, a zaraz potem dezynfekcję (przeczytaj Jürgen Thorwald „Stulecie chirurgów”). Brak higieny (brak mycia rąk i narzędzi, brudne ubrania, brak dezynfekcji narzędzi, brak izolacji chorych, brak sterylnych pomieszczeń w szpitalu) powodował, że praktycznie co druga osoba w takich warunkach umierała po prawidłowo przeprowadzonym zabiegu („Operacja się udała, ale pacjent zmarł”). Statystyki się poprawiły dopiero pod koniec 19 wieku, po zastosowaniu odpowiedniej higieny i sterylności. Umierało tylko ok. 10% ludzi.

  5. Brak edukacji. Dopiero na początku 20 wieku większość społeczeństwa uczyła się czytać i pisać, toteż przedtem nie mieli dostępu do wiedzy o zdrowiu.

  6. Przemysł. Na początku 20 wieku powstał przemysł ciężki (fabryki). Ludzie wykonywali swoją pracę w brudzie, hałasie i smrodzie, było również dużo wypadków, a poza tym nie pracowali po 8 godzin dziennie tylko często po 16 godzin dziennie. Zapewne pracowali również w soboty i w niedziele, co wpływało bezpośrednio na ich zdrowie (brak wypoczynku, brak regeneracji organizmu).

PODSUMOWUJĄC

W obecnej chwili medycyna akademicka chwali się, że to dzięki ich działaniom (obecnie mamy 21 wiek), ludzie żyją dłużej. Oczywiście, że w dzisiejszych czasach medycyna ratunkowa czy chirurgia, mają znaczny wpływ na przedłużenie życia człowieka. Sądzę, że jasno wynika z powyższych punktów, iż nie jest to jedyna zasługa.

Dziś ludzie umieją czytać i pisać, a dostęp do różnych źródeł informacji poprzez Internet jest praktycznie nieograniczony. Dziś ludzie już są bardziej wyedukowani, czyli bardziej świadomi. Szkoda tylko, że niektórzy jeszcze nie chcą lub nie potrafią „oddzielić ziarna od plew”.

ANTYBIOTYKI

Nazwę antybiotyk można wytłumaczyć jako ,,przeciw życiu’’, czyli że zabija coś żywego, np. mikroorganizmy (bakterie). Odkrywcą pierwszego antybiotyku penicyliny (1929r.) jest szkocki bakteriolog i lekarz Alexander Fleming (1881-1955), laureat Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny w 1945r.

W medycynie akademickiej stosuje się chemiczne antybiotyki w przypadku zakażenia lub poważnego stanu zapalnego w celu wyeliminowaniu niebezpiecznych substancji (bakterii, pierwotniaków, grzybów). Niestety, chemiczne antybiotyki na swojej drodze niszczą wszystko, a więc również i te bakterie, które są korzystne dla człowieka. Dlatego zawsze wraz ze stosowaniem antybiotyku powinno się dostarczać dobrych bakterii (synbiotyk), np. 2 godziny po podaniu antybiotyku.

Czy powinno się skorzystać z chemicznego antybiotyku, czy należy bezwzględnie z niego zrezygnować? Otóż w poważnym stanie medycyna naturalna dopuszcza stosowanie antybiotyku chemicznego, ale tylko przez krótki czas, np. kilka dni. Natomiast stosowanie antybiotyku chemicznego profilaktycznie to NIEPOROZUMIENIE.

Do naturalnych antybiotyków zaliczamy:

  • produkty spożywcze; cebula, chrzan, cytryna, czosnek, grejpfrut (ekstrakt z pestek), kapusta kiszona, miód, orzech włoski (nalewka), propolis, żurawina,

  • zioła; aloes, babka lancetowata, bakopa drobnolistna (Adaptogen), bazylia, bylica piołun, czarny bez, cynamon, czystek, dzika róża (owoc), dziurawiec, jeżówka (Echinacea), glistnik jaskółcze ziele, krwawnik, goździki (goździkowiec korzenny), lapacho (kora drzewa), lipa (kwiat), imbir, kurkuma, nagietek lekarski, nasturcja mniejsza, nawłoć pospolita, oregano (lebiodka pospolita, olejek), rokitnik, szałwia lekarska, sosna zwyczajna, tymianek, wąkrota azjatycka (Adaptogen).

Do najsilniejszych antybiotyków można zaliczyć; olejek z oregano i propolis. Należy również pamiętać, że do zabicia komara wystarczy czasami packa na muchy i nie od razu należy stosować ,,armatę’’.

BAKTERIE

Cały świat jest zbudowany z bakterii i wirusów. Człowiek jako istota biologiczna też.To właśnie bakterie symbiotyczne (te dobre), biorą udział w przetwarzaniu dostarczonego przez człowieka pokarmu. Gdy jest ich za mało, pokarm nie jest prawidłowo strawiony. Wtedy organizm jest niedożywiony (wszystkie choroby).

WIRUSY

Twoje zdrowie bezpośrednio zależy od kondycji poszczególnych komórek, z których składa się cały Twój organizm. Organizm człowieka zawiera ogromne ilości różnych bakterii, grzybów i wirusów, które były na Ziemi już długo przed nami i są elementem wszechświata tak jak on. Gdyby nie wirusy i bakterie, prawdopodobnie człowieka by nie było, bo brak chorób infekcyjnych, czyli brak tzw. drapieżników, wcześniej czy później doprowadza do degeneracji środowiska.

Wiele jest przykładów ludzi, którzy nigdy nie chorowali, a potem nagle zmarli.

Wirusy w naszym organizmie pełnią rolę tzw. drapieżników. Tak samo jak w naturze, drapieżniki wyławiają ze stada osobniki osłabione (ranne lub chore), aby utrzymać to stado w doskonałej kondycji i atakują je (eliminują). W sytuacji, gdy Twój organizm ma dużo uszkodzonych komórek, pozwala na zaatakowanie przez wirusy. Następnie one atakują osłabione komórki, a w konsekwencji przyczyniają się naszemu zdrowiu.

Toksyny mają to do siebie, że uszkadzają komórki, a wirusy sprzyjają naszemu zdrowiu, ponieważ te komórki likwidują. Osłabione, uszkodzone (zdegenerowane) komórki są podatne na zmiany nowotworowe. To komórki zwyrodniałe, które już nie pełnią prawidłowej funkcji w tkance, którą tworzą. Dlatego, że w interesie organizmu jest pozbycie się tych osłabionych komórek i zastąpienie ich nowymi, zdrowymi komórkami. W tym procesie właśnie wirusy są dla człowieka sprzymierzeńcem.

Logiczne więc jest, że po prawidłowym przechorowaniu choroby, np. grypy, skoro organizm wymienił komórki chore na zdrowe, człowiek czuje się lepiej, bo prawidłowo funkcjonuje, czyli bez zakłóceń.

Wirus potrafi się jakoś namnażać (rozmnażać), wykorzystując do tego słabą komórkę tzw. gospodarza. Każda zdrowa komórka obroni się przed takim atakiem, ponieważ żaden wirus nie pokona bariery komórkowej.

Podobno wirus nie może zaatakować gospodarza innego gatunku. W związku z tym wirus zwierzęcia nie może zaatakować człowieka, chyba, że się zmutuje.

Podobno również wirusy obowiązuje tzw. powinowactwo tkankowe, czyli wirus nie może zaatakować dowolnej tkanki, której zechce. Dlatego są, np. wirusy wątroby czy wirusy dróg oddechowych itd.

Wirus nie posiada 3 cech materii żywej:

  • brak błony komórkowej,

  • brak swojego metabolizmu,

  • nie jest zdolny do rozmnażania się.

Sam wirus nie jest materią żywą, ale również nie jest materią martwą. Jest to jedynie kod genetyczny, który potrafi wykorzystać aparat kopiujący komórki (gospodarza) do samo powielania się (namnożenia).

Taki kod genetyczny nie mógłby żyć w środowisku, ponieważ zostałby szybko zniszczony, bo jest bardzo nietrwały. Jest on okryty (otorbiony) takim płaszczem, czyli warstwą białkową (otoczką białkową). Takim ważnym etapem zakażania komórki jest odpłaszczenie wirusa.

Źródło; Józef Słonecki, „Zdrowie na własne życzenie” Tom 1.

TOKSYNY

Już Hipokrates powiedział, że wszystkie choroby powstają z nadmiaru toksyn. Czy ktoś chce czy nie chce, toksyny w naszym organizmie codziennie powstają i dostarczane są również każdego dnia.

Po pierwsze, toksyny powstają podczas normalnej przemiany materii (przetwarzanie pokarmu, trawienie). Do neutralizacji i usuwania tych toksyn każdy zdrowy organizm został przez naturę odpowiednio wyposażony. Problem jest w tym, że organizm nie radzi sobie z dodatkowymi nadmiarami toksyn.

Po drugie, toksyny powstają z dostarczanego „tzw. pokarmu”, który został wzbogacony przez przemysł w różne dodatki, których tam nigdy nie powinno być (m.in. pestycydy, sztuczne konserwanty, sztuczne hormony wzrostu, antybiotyki, uzdatniacze i poprawiacze smaku itd.). Na te dodatki właśnie reaguje Twój organizm i z tego powstają właśnie stany zapalne, z którymi organizm sobie na bieżąco nie radzi, bo jest ich po prostu za dużo.

Po trzecie, toksyny zawarte są w „tzw. wodzie”, którą pijesz i z którą masz kontakt podczas kąpieli, mycia czy prania. Pozyskana przez dostawców woda, zostaje chemicznie oczyszczana, np. chlorowana. Natomiast, że nadmiar chloru może komuś zaszkodzić, to już się o tym nie myśli. Poza tym chlorowanie wody nie wyniszczy wszystkich toksyn, które dostały się do wód gruntowych (chemikalia).

Wystarczyłoby ją tylko ozonować (aktywny tlen) i już byłaby czysta. Ale chlorowanie jest tańsze, czyli lepsze.

Po czwarte, toksyny dostarczasz sobie w procesie oddychania poprzez wchłanianie razem z powietrzem, głównie metali ciężkich, np. ołów, kadm, rtęć. Powstają one wraz z rozwojem cywilizacji (m.in. przemysł chemiczny, transport samochodowy i lotniczy), ale również z powodu katastrof biologicznych, np. wybuchu wulkanu, pożaru lasu itp.

Po piąte, toksyny dostarczasz sobie poprzez skórę. Jeśli korzystasz z produktów chemicznych do higieny osobistej, czyli kosmetyków, proszków do prania, płynów czyszczących, to masz z nimi bezpośredni kontakt i częściowo je wchłaniasz, a wraz z nimi toksyny. Dotyczy to również ubrań. Im bardziej ciemne i kolorowe są rzeczy, tym więcej zawierają różnych barwników. Skoro naturalne barwniki są drogie, to logiczne jest, że przemysł dla zysku, będzie w większości stosował te tańsze – chemiczne.

Mam nadzieję, że zauważasz problem. Jeśli codziennie się zanieczyszczasz, również każdego dnia powinieneś się oczyszczać. Nie ma niestety i raczej nigdy nie będzie jednej cudownej tabletki na oczyszczanie. Oczyszczanie, np. wątroby czy nerek jeden raz w roku jest lepsze niż w ogóle, ale to za mało. Często jak rozmawiam z ludźmi o zdrowym stylu życia, mówią mi, że mają przecież filtr do wody albo że piją, np. czystek, albo biorą kurkumę czy imbir, albo że stosują tylko naturalne kosmetyki itd. Niestety, ludzie nie zdają sobie sprawy, że to wszystko za mało. Nie wiedzą, bo skąd…

Oczyszczaj się codziennie, jeśli chcesz być zdrowy. Bycie zdrowym to nagroda za wszystkie Twoje działania, a nie obowiązek.

WITAMINY I MINERAŁY

Witaminy, minerały, mikro i makroelementy, kwasy tłuszczowe itp., powinno się dostarczyć do organizmu tylko i wyłącznie w postaci naturalnej, czyli w zdrowej i nieprzetworzonej żywności.

Oczywiście w wyjątkowych przypadkach przy dużych ich niedoborach, można przez krótki czas stosować suplementację syntetyczną lub wspierać organizm tzw. suplementami naturalnymi w tabletkach czy kapsułkach, bo też działają. Weź proszę pod uwagę, że w naturze nigdzie nie znajdziesz naturalnego produktu; w postaci soku, w proszku, w tabletce czy w kapsułce.

SKALA PH

Skala pH mówi o odczynie chemicznym badanego produktu. Dla przypomnienia:

  • odczyn kwaśny wynosi 1 – 7 pH,

  • odczyn neutralny wynosi 7 pH,

  • odczyn zasadowy wynosi 7 – 12 pH.

Prof. dr Iwan Nieumywakin („Endoekologia zdrowia”) twierdzi, że prawidłowe pH krwi tętniczej powinno wynosić 7,35 - 7,45, a krwi żylnej i płynu międzytkankowego 7,26 - 7,38. Produkty wysoko przetworzone (smażone, wędzone) oraz tłuszcze i białka zwierzęce, które nie zostaną dobrze strawione i natlenione, sprzyjają zakwaszeniu organizmu. W konsekwencji są powodem wszystkich chorób, w tym również nowotworowych.

Akademik Borys Bołotow (brak tytułów naukowych z powodu niepoprawności politycznej) twierdzi, że aminokwasy są równocześnie kwasem i zasadą, a białka są idealnie prostymi produktami zobojętniania. Twierdzi również („Zdrowie człowieka w niezdrowym świecie”), że to nie geny są odpowiedzialne za gospodarkę wewnątrz organizmu tylko bakterie (najlepiej przefermentowane) i enzymy trawienne.

Bronisława Tylewska („Zasady prawidłowego odżywiania”) twierdzi, że białka z mięsa mają właściwości amfoteryczne, co oznacza, że są i kwasami i zasadami. W ich składzie są grupy kwasowe i zasadowe. Wcale to nie znaczy, że po ich strawieniu mocno się zakwasi organizm. Oczywiście warto go zrównoważyć pokarmami o odczynie zasadowym. Oliwa z oliwek jest zasadowa, soda oczyszczona również, tłuszcz zwierzęcy (smalec) jest neutralny.

Przykładowo w celu zachowania równowagi kwasowo-zasadowej, można zjeść 100 g mięsa i 150 – 200 g warzyw.

Ogólnie można przyjąć, że do produktów zasadowych należą zarówno warzywa i owoce. Natomiast do produktów zakwaszających należą wszystkie przetwory mączne, czyli kasze, chleb, ale także cukier, kawa, herbata (z wyjątkiem zielonej), alkohol, wszystkie napoje gazowane, mięso, kawior, ryby itp.

Objawy zakwaszenia to przyczyna wszystkich przewlekłych chorób.

Przewód pokarmowy; grzybica jelit, problemy trawienne, uczucie pełności, wzdęcia, zaparcia, schorzenia pęcherzyka żółciowego, ostre lub przewlekłe stany zapalne błony śluzowej żołądka.

Mięśnie, stawy; dna moczanowa (kwas moczowy), bóle mięśni (kwas mlekowy), osteoporoza, zapalenie stawów, schorzenia reumatoidalne, ostre i przewlekłe bóle kręgosłupa, uszkodzenia dysków międzykręgowych.

Skóra, włosy, zęby; sucha skóra, zakażenia grzybicze, trądzik u nastolatków i dorosłych, problemy z cerą, cellulitis, wypadanie włosów, kruche paznokcie, próchnica, paradontoza.

Układ metaboliczny; nadwaga, otyłość, napady wilczego głodu, głód słodyczy, cukrzyca, podwyższony poziom cholesterolu, kamienie nerkowe.

Układ sercowo-naczyniowy; nadciśnienie, choroby naczyń krwionośnych, nieprawidłowe ukrwienie rąk i nóg powodujące uczucie zimna w kończynach, zawroty głowy, migreny, bóle głowy, zawał serca.

Cały organizm; chroniczne bóle i zmęczenie, depresja, niezdolność do radzenia sobie ze stresem, zmniejszona wydolność organizmu, ogólne złe samopoczucie, obniżenie popędu płciowego, przetrenowanie u sportowców.

Źródło; Bronisława Tylewska, „Zasady prawidłowego odżywiania” str. 58-61.

Dr n. med. Olga I. Jelisejewa w książce „Leczenie chorób przewlekłychi onkologicznych tom 3” twierdzi, że zdrowy człowiek powinien mieć pH krwi na poziomie 7,85 - 7,45, a w większości komórek pH nie przewyższa 7,0 - 7,2. Zmiana wartości pH krwi o 0,4 - 0,5 w stronę zakwaszenia prowadzi do ciężkich chorób a nawet do śmierci. Organizm do prawidłowej regulacji gospodarki kwasowo-zasadowej posiada tzw. układy buforowe; bufor hemoglobinowy, węglanowy, fosforanowy, białczanowy.

PRODUKTY KWAŚNE KATABOLICZNE JANG:
  • ogólnie; drób, jajecznica i wszystko co smażone, majonez, makaron, mięso, miód gryczany, produkty z kwaśnego mleka (oprócz śmietany i twarogu), ryba, ser,

  • tłuszcze; łososiowy, z wątroby dorsza, z różnych ryb,

  • zboża; gryka, jęczmień, owies, żyto,

  • warzywa; bobowe, fasola, groch, kapusta kiszona, grzyby kiszone, koperek, kukurydza, grzyby marynowane, ogórki, pietruszka, pomidory, soczewica, soja, kapusta (świeża), szczaw, szpinak,

  • owoce i orzechy; cytryna, pomarańcza, mandarynka, morela, porzeczka, jabłka, wiśnia, agrest, czarna porzeczka, kiwi, borówka brusznica, poziomka, czarna jagoda, dzika róża, winogrono, orzechy włoskie, orzechy laskowe,

  • napoje; kawa i kakao bez cukru, wytrawne wino.

PRODUKTY ZASADOWE ANABOLICZNE JIN:
  • ogólnie; chleb i drożdżowe produkty mączne, cukier, czekolada, jajka na miękko, lody, miód lipowy, mleko i niekwaśne produkty mleczne, sos sojowy, śmietana, twaróg,

  • tłuszcze; masło, oliwa, olej słonecznikowy, olej kukurydziany,

  • zboża; manna, proso, pszenica, ryż, semolina,

  • warzywa; brukiew, chrzan, kabaczki, burak, cebula, czosnek, dynia, marchew, papryka, rzepa, rzodkiew, rzodkiewka, ziemniaki,

  • owoce i orzechy; arbuzy, banany, brzoskwinie, czeremcha, daktyl, figa, grejpfrut, gruszki, hurma, jarzębina, kalina, malina, orzechy ziemne, arachidowe, rodzynki,

  • napoje; czarna herbata, koniak, likiery, słodkie wino, wódka, zielona herbata.

    Źródło; Olga I. Jelisejewa, Leczenie chorób przewlekłych i onkologicznych tom 3, ENSO PUBLISHING, Warszawa 2012, str.107.

Józef Słonecki w książce „Zdrowie na własne życzenie” przedstawia wybrane pH produktów żywnościowych wpływające na kwasowość krwi, ale już po ich przetworzeniu (przemetabolizowaniu).

  • zasadowe pH 10; brokuły, czerwone buraki, szpinak, szczaw, ogórek, kalafior, natka pietruszki, pestki dyni,

  • zasadowe pH 9; kapusta, sałata, fasola szparagowa, cytryna, wiśnia, czosnek, seler naciowy, winogrona, kiwi, jarmuż, papryka słodka, czerwone wino,

  • zasadowe pH 8; awokado, pomidory, oliwki, banany, arbuzy, papryka czerwona, pomarańcze, grejpfruty, mandarynki, mak, ocet jabłkowy,

  • neutralne pH 7; woda, mleko wiejskie, masło, jabłka, miód,

  • kwasowe pH 6; jogurt, jajka, ryba, brązowy ryż, fasola, groch, śliwki, ziemniaki w mundurkach,

  • kwasowość pH 5; piwo, cukier, biały ryż, ziemniaki z wody, pieczywo razowe,

  • kwasowość pH 4; czarna kawa, białe pieczywo, makarony, orzechy, wołowina, sos pomidorowy,

  • kwasowość pH 3; wieprzowina, białe wino, sery, czekolada, czarna herbata, ocet spirytusowy,

  • kwasowość pH 2; napoje typu cola.

    Źródło; Józef Słonecki, Zdrowie na własne życzenie Tom 3, str. 17.

Jasno z tego wynika, że nasze środowisko wewnętrzne powinno być raczej zasadowe. Dbają o to nasze „pompy” sodowo – potasowe. Ogólnie przyjmuje się, że mięso i cukier zakwaszają nasz organizm, a warzywa i woda odkwaszają. Również przyjmuje się, że robaki, pasożyty, grzyby, komórki nowotworowe lubią środowisko kwaśne i beztlenowe.

RODZAJE STRESU

W dzisiejszych czasach (21 wiek) stres jest niestety nieodłącznym elementem naszego życia. Uważa się, że przyczynia się do powstawania większości chorób, ponieważ wpływa na cały organizm. W związku z tym emocje mają niekorzystnie oddziaływanie na narządy. Nie wiele się o tym mówi, że wyróżniamy pięć głównych rodzajów stresu i większość z nich ma wpływ na system hormonalny.

STRES EGZYSTENCJALNY wynika z podświadomych lub realnych obaw dotyczących naszego przetrwania, m.in. brak adaptacji, wynika z niepewności i strachu. Ciągłe obawy, np. o zdrowie, pracę, brak pieniędzy, spłatę kredytu, o dziecko, itp., działają destrukcyjnie na pracę nadnerczy, a w konsekwencji osłabiają nerki i pęcherz moczowy. Narząd zewnętrzny uszy.

Nerki są głównym motorem produkującym energię dla całego organizmu podobnie jak tarczyca, która kontroluje metabolizm. Odpowiadają za; energię seksualną, strach, problemy psychiczne, kontrolę płynów wewnętrznych i za odporność organizmu, a ich elementem zewnętrznym są uszy.

Według TMC szumy w uszach mogą być przyczyną; niedoboru Yin w nerkach, pustego ognia w nerkach, ognia w wątrobie, pustego ognia w wątrobie.

Praca tarczycy jest zależna od pracy nadnerczy. Dlatego przy regulacji tarczycy należy najpierw wyregulować pracę nadnerczy.

Pęcherz moczowy jest odpowiedzialny za wyrzucanie toksyn z organizmu, za kości i rdzeń kręgowy. Problemy wynikające z dysfunkcji to; życie przeszłością i brak elastyczności. Pęcherz moczowy jakby nie może wysikać swoich problemów.

Zioła wzmacniające nerki to; ekstrakt z czarnej porzeczki, Ashawagantha (Indyjski Żeń-Szeń), Panax Ginseng (żeń-szeń chiński), Cordyceps (Maczuźnik, grzyb), Maca (Pieprzyca peruwiańska).

Na oczyszczanie nerek; Shlington, liście i/lub sok z brzozy, wyciąg z jałowca, kolendra, nać pietruszki, ALA (kwas alfa-liponowy).

STRES RELACJONALNY głównie działa destrukcyjnie na cały system hormonalny; (przysadka, szyszynka, nadnercza, jajniki, jądra, tarczyca), gruczoły piersi i na serce. Brak równowagi pomiędzy nimi nie jest łatwy do wyregulowania. Osłabiony lub uszkodzony system hormonalny powoduje podatność na wszystkie choroby.

Zioła wzmacniające system hormonalny to; ekstrakt z czarnej porzeczki, bluszcz pospolity, skrzyp polny, Panax Ginseng (żeń-szeń chiński), naturalne hormony.

STRES MENTALNY prowadzi do lęków, depresji i innych problemów mentalnych (psychika) za co głównie odpowiada śledziona.

Żołądek odpowiada za tkankę łączną i tkanki organizmu, mięśnie, usta, apetyt, perfekcjonizm, szczegółowość, karmienie, gruczoły płciowe, indywidualizm. Jego maksymalna praca przypada rano od godziny 7.00-9.00. Dlatego w tych godzinach powinno się zjeść najbardziej obfity i pożywny posiłek, ponieważ wtedy jest największe stężenie kwasu żołądkowego i żołądek najlepiej strawi wszystkie produkty (nawet te ciężko strawne).

Trzustka i śledziona regulują energię z pożywienia w organizmie i odpowiadają za; karmienie mlekiem, gruczoły trawienne, jajniki, pamięć, rozważanie, obsesje, depresje, choroby mentalne.

Zioła wspierające takie zaburzenia to; nawłoć pospolita, pozłotka kalifornijska (Escholtzia Californica), kwiat maku polnego, kozłek lekarski, męczennica cielista.

STRES ALERGICZNY, AFEKTYWNY niszczy tarczycę, serce i płuca. Objawia się jako alergie, reumatyzm, choroby wynikające ze smutku, żalu i niespełnionych uczuć i inne schorzenia autoimmunologiczne (płuca – żale, serce – uczucia).

Serce adaptuje sytuacje zewnętrzne do możliwości organizmu; sprawy uczuciowe, przyjemność, miłość, szok afektywny. Odpowiada za; język, naczynia krwionośne, nadawanie kierunku krwi, twarz, odcień skóry. Jeśli twarz jest płomienna, czerwień, należy podać sole; 7.Magnesium phosphoricum lub 3.Ferrum phosphoricum.

Jelito cienkie odpowiada za absorpcje (wchłanianie) mikroelementów, czyli dożywienie, które ma wpływ na dobre funkcjonowanie całego organizmu m.in. mózgu (pamięć, pasja, świadomość, inteligencja, elastyczność, chęć do nauki). Niedożywienie ma zły wpływ na psychikę (hiperaktywność „gwiazda”, gadatliwość, apatia, zamknięcie w sobie, trudno do nich dotrzeć).

Osierdzie to taki „worek” (osłona ochraniająca serce). Kontroluje system nerwowy, dzienny (układ nerwowy sympatyczny), który kontroluje wszystkie nasze procesy w ciągu dnia. Pod koniec dnia wycisza nas i przygotowuje do snu.

Osoby, które często bywają podniecone różnymi sytuacjami, nerwowe, nie zdają sobie sprawy, że są zablokowane. Sprawia to, że korzystają z rezerw, które szybko wyczerpują ich siły (energię), mogą przejawiać skłonności bulimiczne lub seksualne.

Podobno wszystkie pierwsze stresy zatrzymują się na osierdziu, przynajmniej tak powinno być, a przy złej pracy osierdzia, osoby są często podniecone różnymi sytuacjami.

Potrójny ogrzewacz (PO) to meridian na drugim palcu obok środkowego, w kierunku małego palca lewej ręki. Przy osteoakupunkturze, gdy ten paluszek został zablokowany, wtedy wiadomo, że taka osoba słabo śpi i rano jest niewyspana/ zmęczona. Kontroluje system nerwowy nocny, oddziałuje na krążenie kapilarne, układ limfatyczny, a także system nerwowy parasympatyczny (pracuje w nocy).

Jeśli człowiek nie pójdzie spać około 22.00/23.00, to p/p się nie wyśpi, nie wypocznie i się nie zregeneruje. Nadmierna aktywność wieczorem, np. bieganie, intensywne ćwiczenia fizyczne, które nas pobudzą, zamiast wyhamować, nie są dla nas korzystne. PO wraz z osierdziem odpowiada za system krwionośny, zabawę, przyjemność, dobre samopoczucie.

Gdy PO zostanie zablokowany, takie osoby źle śpią lub wstają rano zmęczone. Organizm się słabo regeneruje, ciągle dominuje u nich praca, chcą wszystko kontrolować.

Produkty na tarczycę; oman wielki oraz naturalne bio-identyczne hormony tarczycy (T1, T2, T3, T4) oraz jod, lit.

Produkty na serce, płuca; kwiat lipy + kwiat głogu (natleniają).

Produkt na wszystkie alergie; pachnotka zwyczajna.

Płuca zabezpieczają organizm przed czynnikami zewnętrznymi. Odpowiadają za; smutek, żal, równowagę termiczną a ich zewnętrzne elementy to; skóra, nos i włosy.

Jelito grube odpowiada za transport i eliminacja odpadów przemiany materii i odzysk płynów a w sensie psychologicznym za wyrzucanie z siebie problemów. Objawy dysfunkcji; gromadzą (Carbonique), podejmują akcję w wielu kierunkach, zaczynają i nie kończą, brak im cierpliwości (Niecierpek), są niezdecydowani, brak im priorytetów, ciągle coś zmieniają, ulepszają, poprawiają, i nie są zadowoleni ze swoich osiągnięć, są bardzo krytyczni. Pomocna jest technika Helingera tzw. Ustawienia rodzinne - wybaczanie

STRES EMOCJONALNY przejawia się głównie w układzie pokarmowym (trawiennym) i osłabia w nim wszystkie narządy wewnętrzne; jelita, wątroba, woreczek żółciowy. Organem zewnętrznym są oczy.

Wątroba odtruwa i ochładza krew, odpowiada za odporność na choroby, a także za prawidłowe trawienie, przez cały czas produkuje żółć, określa ogólny stan zdrowia i energii, gromadzi gniew i rozdrażnienie (agresja), odpowiada za spostrzeganie, wyobraźnię, kreatywność. Brak zaufania we własne siły, brak celów, brak wiary w osiągnięcie celów, agresja przyczyniają się do osłabienia wątroby, bez której nie można żyć. Jest organem, który cechuje się dużą i szybką regeneracją.

Woreczek żółciowy odpowiada za trawienie, magazynuje żółć, odpowiada za mięśnie, ścięgna i duże stawy, odpowiada za motywację, gromadzi gniew i emocje. Kumulacja gniewu i bezsilność przyczyniają się do większego przykurczu tego narządu, a w konsekwencji zagęszczenia żółci (kamienie żółciowe). Brak tłuszczu w diecie również powoduje kamienie żółciowe. Po kilku latach, po usunięciu woreczka żółciowego można odczuwać problemy z kolanami, biodrami lub stawami barkowymi.

Zioła wspierające trawienie: melisa lekarska (jelita), kolendra siewna, figowiec pospolity, mniszek pospolity (uwaga na alergie), Różeniec górski (Rhodiola rosaea), Atraktylód wielkogłówkowy, kłącze (Rhizoma Atractylodis Macrocephalae).

Według TMC każdemu narządowi są podporządkowane odpowiednie emocje, które bezpośrednio mają wpływ na nasze zdrowie i tak np.:

  • wątroba - złość szkodzi wątrobie,

  • serce - przerażenie i krańcowa radość szkodzą sercu,

  • płuca - smutek i rozgoryczenie szkodzi płucom,

  • śledziona - zaduma szkodzi śledzionie,

  • nerki - lęk szkodzi nerkom.

Widzisz jak Twoje niekontrolowane emocje mogą uszkodzić dany narząd.

Źródło; Academy of Natural Health, 8 zjazd, Psychika – programy mentalne – terapie celowane.

GORĄCZKA, TEMPERATURA CIAŁA

Podczas choroby system odpornościowy przystępuje do walki z patogenami, czyli do ogólnoustrojowego „remontu”. Wtedy w organizmie pojawia się podwyższona temperatura ciała powyżej 37oC i dochodzi nawet do 40oC. To jest bardzo dobry objaw, świadczący o walce organizmu. Złym objawem jest właśnie brak gorączki.

Zbijanie gorączki lekami chemicznymi to NIEPOROZUMIENIE, bo wtedy wstrzymuje się ten proces. Oczywiście, jeśli gorączka utrzymuje się zbyt długo i może zagrażać życiu, wtedy należy ją zbijać nawet lekami chemicznymi.

Do naturalnego zbijania gorączki stosuje się i stosowało się zimne okłady, np. namoczony w zimnej wodzie ręcznik kładziemy na czoło i na stopy.

ODBIJANIE, BEKANIE PO POSIŁKU

W wieku niemowlęcym człowiek jeszcze nie ma do końca wykształconych wszystkich narządów i trawiennych też, dlatego spożywa tylko pokarm w postaci mleka od matki. Po spożyciu mleka mama czeka aż dziecku się odbije (beknie). Taki okres przejściowy u dziecka trwa około 18 miesięcy. Jednak stopniowo narządy zostają wykształcone i wtedy taki objaw świadczy o nieprawidłowym jedzeniu (zła dieta, szybkie jedzenie, złe zakwaszenie żołądka) lub o złym trawieniu.

W TMC odbijanie po posiłku jest traktowane jako odwrócone Qi żołądka (zbuntowane Qi żołądka), co znaczy, że energia z pokarmu, która powstała w żołądku kieruje się w górę zamiast w dół. Jest to dysfunkcja, którą trzeba naprawić.

KOMÓRKI MACIERZYSTE

W momencie pojawienie się jakiegoś problemu ze zdrowiem w jakimkolwiek miejscu, organizm wysyła tam swoje „całe wojsko” w postaci komórek macierzystych. Ich zadaniem jest naprawa uszkodzonego miejsca.

Jeśli w organizmie znajduje się jeden czy kilka niewielkich problemów, wówczas organizm sobie sam poradzi. Jeśli pojawi się jeden lub kilka dużych problemów, wtedy organizm może sobie sam nie poradzić i w takim przypadku bez Twojego wsparcia, problem będzie niestety narastał.

Zawsze zalecam natychmiastową reakcję na jakikolwiek pojawiający się problem. Duży problem zdrowotny to długi czas leczenia, mały problem zdrowotny to krótki czas leczenia.

Podobno wizyty w komorze normobarycznej powodują, że w krótkim czasie bardzo wzrasta produkcja komórek macierzystych ( zaleca dr Jan Pokrywka). Warto spróbować.

PROFILAKTYKA

Profilaktyka medyczna. Definicja WHO (Światowej Organizacji Zdrowia): „Profilaktyka zdrowotna to działania mające na celu zapobieganie chorobom, poprzez ich wczesne wykrycie i leczenie”.

Moje rozumowanie. Uważam, że jeśli ktoś się źle odżywia, nie dba o siebie (brak profilaktyki), to może zachorować. Wtedy może pójść do lekarza i wykonać stosowne badania (to nie jest profilaktyka, tylko wynik dobrego lub złego działania do tej pory), a następnie podjąć zalecone leczenie. W skład tej tzw. „profilaktyki” wchodzą również szczepionki. Nie polecam!

Profilaktyka według Hipokratesa: „Profilaktyka zdrowotna to zapobieganie chorobom poprzez utrwalanie prawidłowych wzorców zdrowego stylu życia”.

Jak widać nie ma tu słowa o żadnym leczeniu. Natomiast jest mowa o zapobieganiu chorobom przez odpowiedni styl życia (dieta, umiarkowany ruch). Polecam!

W Chinach lekarz miał płacone wtedy, kiedy jego pacjenci byli zdrowi. Często, kiedy jego pacjent zachorował, nie tylko lekarz nie otrzymał stosownego wynagrodzenia, ale musiał ponosić koszty leczenia tego pacjenta na własny koszt. Piękne, prawda? A bywało i gorzej. Jeśli lekarz opiekujący się rodziną cesarską zawiódł, i ktoś z tej rodziny zachorował, wtedy zostawał poddany chłoście, a gdy cesarz zachorował, lekarz mógł nawet stracić życie.

RECEPTA NA ZDROWIE

O czym tu jeszcze pisać?

Oczywiście mogę tu robić różnorakie filozoficzne wywody na tysiące stron. Tylko po co?

  • Wykonaj odpowiednie badania.

  • Znajdź wszystkie przyczyny choroby.

  • Oczyść organizm z toksyn.

  • Wyeliminuj wszystkie zagrożenia.

  • Zmień odżywianie i sposób odżywiania.

  • Uzupełnij ewentualne braki wartości odżywczych.

  • Zmień nastawienie psychiczne i emocje.

Szczerze zachęcam do działania.

UWAGA ! Podobno jest tak, że jeśli ktoś jest schorowany, ale w obecnej chwili ma do wykonania lub wykonuje jakieś ważne dla siebie zadania, np. nauka do egzaminu, skończenie jakiegoś projektu itd. Wtedy organizm świadomie odkłada chorobę na później. Niestety, nie jest to dobre dla człowieka, bo leczenie powinno się zawsze wdrożyć natychmiast. Kiedy jest mały problem, a nie dopiero, gdy problem jest olbrzymi. Wtedy może być już za późno.

Zobacz, jakie mądre są zwierzęta. Zmęczony pies, nie będzie dalej biegał za swoją ulubioną zabawką, tylko położy się i odpoczywa. Gdy odpocznie, dalej będzie biegał. A podobno człowiek jest mądrzejszy i co robi? Bez komentarza.

BEZWZGLĘDNIE polecam literaturę!
  • Energoterapeuta Józef Słonecki, „Zdrowie na własne życzenie”, wszystkie książki.

  • Dr Medycyny naturalnej Ryszard Grzebyk, „Rak to nie wyrok”, wszystkie książki i nauka w szkole Academy of Natural Health.

  • Dr Mark Stengler, Dr James F. Balch, Robin Young Balch, „Recepta na leki naturalne”. Kompleksowy przewodnik po naturalnych metodach leczenia – ponad 200 powszechnych schorzeń.

  • Ian Sinclair, „Szczepienia – niebezpieczne ukrywane fakty”.

  • Prof. dr hab. med. Walter Hartenbach, „Mity o cholesterolu”.

  • Mateusz Emanuel Senderski, „Prawie wszystko o ziołach i ziołolecznictwie”.

    Inne:

  • Prof. Iwan Nieumywakin, Ludmiła Nieumywakina, „Endoekologia zdrowia”.

  • Dr Jan Kwaśniewski, „Żywienie optymalne” i inne książki.

  • Dr Jan Pokrywka, Filip Żurakowski, „Na zdrowie”.

  • Dr Jadwiga Górnicka, Sabina Zwolińska-Kańtoch, „Na zdrowie. Porady dr Górnickiej”, wszystkie książki dr Jadwigi Górnickiej.

  • Dr Wighard Strehlow, „Zdrowie z mądrości natury”. Przewodnik po medycynie św. Hildegardy z Bingen.

  • Dietetyk, Celina Chacińska, „Świadome odżywianie, świadome życie”.

  • Bronisława Tylewska, „Zasady prawidłowego odżywiania”. Informacje i praktyczne porady, jadłospisy.

  • Joerg Kastner, „Terapia pożywieniem”, Dietetyka według TMCh.

  • José Luis Berdonces, „Wielka księga zdrowia” Jak się leczyć naturalnymi metodami.

  • Wydawnictwo Literat, „Encyklopedia zdrowia rodziny”.

  • Wszystkie produkty i artykuły; https://bioslone.pl/.

  • Wszystkie filmy i artykuły akademii długowieczności; https://longevitas.pl/.

  • Wszystkie filmy, artykuły i książki dra Jerzego Jaśkowskiego.

  • Wszystkie filmy i artykuły prof. Grażyny Cichosz.

  • Wszystko, co się da, a zwłaszcza, jeśli masz duży problem zdrowotny.